Ukryte koszty w branży remontowej: Jak zwiększyć rentowność i unikać strat
Odkryj ukryte koszty, które wpływają na rentowność Twojej firmy remontowej i dowiedz się, jak je uwzględniać w wycenie, aby budować zyski i stabilny biznes.
Odkryj ukryte koszty, które wpływają na rentowność Twojej firmy remontowej i dowiedz się, jak je uwzględniać w wycenie, aby budować zyski i stabilny biznes.
Dzisiaj porozmawiamy o ukrytych kosztach, których klienci często nie dostrzegają, ale które mogą poważnie wpłynąć na rentowność Twojego biznesu.
W tym artykule dowiesz się:
Zrozumienie i uwzględnienie tych ukrytych kosztów pozwoli Ci nie tylko uniknąć strat, ale także zapewni stabilny rozwój Twojej firmy. Gotowy? To zaczynamy!
Kiedy klient widzi Twoją stawkę godzinową, często myśli sobie: “Wow, ale się dorabia!”. Ale my, przedsiębiorcy, wiemy, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Oto kilka kosztów, o których klient zwykle nie ma pojęcia:
Czas na przygotowanie i sprzątanie - Klient widzi tylko czas faktycznej pracy, ale nie liczy czasu, który spędzasz na przygotowaniu miejsca pracy i sprzątaniu po sobie.
Dojazdy - Czas spędzony w samochodzie to też praca, choć klient tego nie widzi.
Szkolenia i certyfikaty - Aby być na bieżąco z nowymi technologiami i przepisami, musisz się szkolić. To kosztuje czas i pieniądze.
Ubezpieczenia - OC, ubezpieczenie sprzętu, a może nawet ubezpieczenie od błędów zawodowych. To wszystko kosztuje.
Narzędzia i ich amortyzacja - Dobry sprzęt to podstawa, ale on się zużywa i trzeba go regularnie wymieniać.
Marketing i pozyskiwanie klientów - Ktoś musi zapłacić za reklamę, stronę internetową czy wizytówki.
Obsługa księgowa i prawna - ZUS, podatki, faktury - ktoś musi to ogarnąć, a to kosztuje.
Czas na wyceny i konsultacje - O tym za chwilę powiemy więcej, bo to prawdziwa zmora wielu firm remontowych.
Znasz to? Klient dzwoni, prosi o wycenę, Ty jedziesz na miejsce, spędzasz godzinę na oględzinach i udzielaniu porad, a na koniec słyszysz: “Dziękuję, jeszcze się zastanowimy”. I co? I nici z roboty, a Ty straciłeś czas i paliwo.
To częsty problem w naszej branży. Ludzie traktują fachowców jak darmowe źródło wiedzy, nie rozumiejąc, że Twój czas i wiedza też mają swoją wartość.
Co z tym zrobić? Oto kilka pomysłów:
Wprowadź opłatę za konsultację - Możesz ją potem odliczyć od ceny usługi, jeśli klient zdecyduje się na współpracę.
Ogranicz czas darmowej konsultacji - Ustal, że pierwsza rozmowa trwa maksymalnie 15 minut. Jeśli klient chce więcej, musi zapłacić.
Przygotuj szczegółowy formularz - Niech klient wypełni go przed Twoją wizytą. To pozwoli Ci lepiej przygotować się do rozmowy i zaoszczędzi czas.
Oferuj wstępną wycenę online - Wykorzystaj narzędzia takie jak Typeform czy Google Forms, aby klient mógł podać podstawowe informacje i otrzymać szacunkową wycenę bez Twojej wizyty.
Teraz przejdźmy do sedna - jak ustalić stawkę, która zapewni Ci zysk? Oto prosty wzór:
Przykład:
Minimalna stawka godzinowa: 300 000 zł / 1800 godzin = 166,67 zł/h
Pamiętaj, że to minimalna stawka, która pozwoli Ci wyjść na zero. W praktyce powinieneś dodać do niej marżę, aby mieć bufor bezpieczeństwa i możliwość rozwoju firmy.
Teraz najtrudniejsza część - jak przekonać klienta, że Twoja cena jest uczciwa? Oto kilka strategii:
Bądź transparentny - Pokaż klientowi, z czego składa się cena. Nie musisz wchodzić w szczegóły, ale daj mu ogólny obraz.
Podkreślaj wartość, nie cenę - Mów o korzyściach, jakie klient otrzyma, nie skupiaj się tylko na kwocie.
Porównuj do alternatyw - Pokaż, ile kosztowałoby naprawienie błędów taniego, ale niedoświadczonego wykonawcy.
Oferuj gwarancję - Pewność, że zrobisz robotę dobrze, jest warta dodatkowych pieniędzy.
Edukuj klienta - Wyjaśnij, dlaczego Twoje usługi kosztują tyle, ile kosztują. Większość ludzi zrozumie, jeśli im to dobrze wytłumaczysz.
Uwzględnienie ukrytych kosztów w wycenie to nie fanaberia, to konieczność, jeśli chcesz, aby Twoja firma nie tylko przetrwała, ale się rozwijała. Pamiętaj:
Wdrożenie tych zasad może wymagać trochę odwagi, szczególnie na początku. Ale uwierz mi, z czasem zobaczysz, że przyciągasz lepszych klientów, masz mniej stresu i więcej satysfakcji z pracy.
A Ty jak radzisz sobie z ukrytymi kosztami w swojej firmie?
Trzymaj się i do usłyszenia!
Piotrek