Praktyczny poradnik, jak założyć firmę remontową od A do Z - od wyboru nazwy, przez kody PKD, aż po konto firmowe i ubezpieczenie OC. Uniknij błędów i zacznij działać sprawnie!
Cześć!
Piotrek znowu z Wami. Pamiętacie, jak ostatnio gadaliśmy o wyborze formy działalności? No to dziś idziemy krok dalej - zajmiemy się rejestracją firmy.
Wiem, wiem, brzmi jak wycieczka do dentysty. Ale spokojnie - przeprowadzę Cię przez to krok po kroku, bez zbędnego bólu.
Kiedy zakładałem swoją pierwszą firmę, myślałem, że rejestracja to będzie istny koszmar. Tonę papierów, bieganie po urzędach, stanie w kolejkach… Ale wiecie co? To wcale nie musi tak wyglądać.
Oto co musisz zrobić:
Wybierz nazwę firmy Brzmi prosto, ale to ważny krok. Nazwa powinna być unikalna i związana z tym, co robisz. “Złota Rączka Jan Kowalski” brzmi lepiej niż “Firma Usługowa JK”, prawda?
Określ kody PKD To takie kody, które mówią, czym się zajmujesz. Dla firm remontowych najważniejsze to:
Wypełnij wniosek CEIDG-1 To taki formularz, gdzie podajesz wszystkie dane o swojej firmie. Możesz to zrobić online przez profil zaufany. Serio, to zajmuje mniej czasu niż wypicie kawy!
Wybierz formę opodatkowania Masz do wyboru skalę podatkową, podatek liniowy lub ryczałt. Każda ma swoje plusy i minusy. Ale o tym pogadamy następnym razem, bo to temat-rzeka.
Zarejestruj się w ZUS Tu masz 7 dni od rozpoczęcia działalności. Pamiętaj o tym, bo ZUS nie zapomni o Tobie!
Załóż konto firmowe To nie jest obowiązkowe, ale uwierz mi - bardzo ułatwia życie. Łatwiej rozliczysz się z urzędem skarbowym i klientami.
Rozważ ubezpieczenie OC W naszej branży to podstawa. Koszt? Około 1000 zł rocznie. Małe piwo w porównaniu z tym, ile możesz stracić bez ubezpieczenia.
Dobra wiadomość - do prowadzenia firmy remontowej nie potrzebujesz specjalnych uprawnień. Ale uwaga - jeśli planujesz robić instalacje elektryczne czy gazowe, to już inna para kaloszy. Tu musisz mieć odpowiednie uprawnienia.
Sama rejestracja jest za darmo. Ale pamiętaj o innych kosztach:
Pamiętaj, że rejestracja to dopiero początek. Ale spokojnie - jak już to ogarniesz, poczujesz się jak szef. I uwierz mi, to fantastyczne uczucie!
W następnym mailu pogadamy o formach opodatkowania. Bo wiesz, podatki to taki temat, który każdy chciałby zignorować, ale lepiej się z nim zaprzyjaźnić. Inaczej może ugryźć tam, gdzie najbardziej boli - po kieszeni.
A tymczasem, daj znać jak Ci poszła rejestracja. Albo jeśli masz jakieś pytania - śmiało, wal jak w dym!
Trzymaj się i do usłyszenia,
Piotrek
PS: A jeśli czujesz, że potrzebujesz więcej pomocy przy rejestracji, zawsze możesz umówić się ze mną na konsultację. Kliknij tutaj, a razem przejdziemy przez cały proces. No co, lepsze to niż samemu błądzić po internetach, nie?